Z serca: w Niemczech 9-letnie dziecko potajemnie rozdaje swoim sąsiadom oszczędności swoich rodziców

Historia niesamowicie hojnego dziecka jest dziś omawiana na łamach niemieckich mediów. W mieście Bad Vilbel dziewięcioletni chłopiec rozdzielił wszystkie oszczędności swoich rodziców na sąsiadów. Przybył do sąsiadów z paczką, w której było około 2600 euro (około 200 tysięcy rubli w rosyjskiej walucie).

Dziecko jest całkowicie bezpłatne zaprosiłem sąsiadów, żeby wzięli trochę pieniędzy, twierdząc, że znalazłeś paczkę w pobliżu domu. Niektórzy otrzymywali w zamian niewielką nagrodę dla dziecka, niektórzy odmawiali hojnej oferty. Żaden z sąsiadów nawet tego nie podejrzewał zawartość pakietu to wszystko, co rodzice dziecka nagromadzili w ciągu ostatnich lat.

Jeden z sąsiadów jako pierwszy zabrzmiał alarmem, podejrzewał dziecko o kradzież i zwrócił się do komisariatu policji.

Strażnicy rozkazu dziecko odmówiło powiedzenia, skąd wziął pieniądze. Policja zwróciła się do jego rodziców, a mama i tata byli zszokowani takimi wiadomościami, gdy zobaczyli, że wszystkie oszczędności zniknęły z domu.

Policja nie ukarała dziecka, tylko apelowała do wszystkich utalentowanych sąsiadów małego chłopca z prośbą o wejście na stanowisko rodziców i zwrócenie pieniędzy. Ta sama prośba została złożona przez rodziców. Edycja Deutsche Welle wskazuje na to dopóki żaden z sąsiadów nie zwrócił pieniędzy.

Najbardziej niezrozumiałe w tej historii pozostaje to, jakie motywy miało dziecko dla takiej niemądrej hojności. Sam chłopiec milczy, rodzice obiecali zredukować go do psychologa, aby razem ze specjalistą spróbowali dowiedzieć się, dlaczego to zrobił.

Ciąża

Rozwój

Zdrowie