Skandaliczna dziennikarka Bożena Ryńska postanowiła urodzić nieżyjącego już Malashenkę

Niesławna dziennikarka i blogerka Bożena Ryńska, znana z wrogości wobec małych dzieci, powiedziała zamierza urodzić. Ojcem jej dziecka będzie Igor Malashenko, który zginął 25 lutego 2019 r., Ponieważ w jednej z klinik reprodukcyjnych w kriokonserwatorze mają zachowane zarodki. To ich Bozhena zamierza wykorzystać do procedury IVF.

Towarzyska podzieliła się z fanami swoimi planami na swojej stronie w sieciach społecznościowych. Niepocieszona wdowa po Igorze Malashenko napisała, że ​​byłby to jedyny krok, który pomógłby jej poradzić sobie z żalem i pozostać w tym życiu „na kąpiel”.

Ryńska przyznała, że ​​przez kilka lat starała się z dzieckiem o dziecko, podejmowała kilka prób w IVF, a nawet szukała pomocy u matki zastępczej, ale wszystkie próby zakończyły się niepowodzeniem. Ale blogerka nie traci nadziei, klinika ma zapas kriopreparatów i zamierza kontynuować walkę o dziecko.

Dwa dni temu mąż Igora Malashenki, Bożena Ryński, został znaleziony martwy w domu w Hiszpanii. Miał 64 lata. Według doniesień medialnych mógł popełnić samobójstwo, znaleziono ciało powieszone. Malashenko był rosyjskim politologiem, dziennikarzem telewizyjnym, jednym z założycieli kanału NTV.

Malashenko już dawno się rozstał ze swoją pierwszą żoną Eleną Pivovarovą, ale postępowanie rozwodowe i podział majątku rozpoczęły się dopiero w zeszłym roku. Z Eleną Igor ma troje dzieci - dwie córki i syna. Z Bosheną, z którą Igor utrzymywał związek od 2011 r., Zawarł oficjalne małżeństwo zaledwie sześć miesięcy temu. Ale podział majątku z byłą żoną nie został jeszcze zakończony, a teraz Ryńska twierdzi, że to postępowanie rozwodowe poważnie podważyło stan zdrowia i psychiki Malashenki.

Wcześniej 44-letnia Bożena Ryńska była znana z wielu skandalicznych wypowiedzi na temat dzieci: w szczególności ona zaoferowano trzymanie w klatkach dzieci hałaśliwych w miejscach publicznych i transporcie, na przykład w samolotach. Również Bożena wielokrotnie dzwoniła do dzieci „Wstrętne stworzenia”, „dranie”, „maniacy”. Teraz, po wiadomościach, które zamierza zrobić IVF w krioprotoku, fani tracą - jak można podnieść się z takim podejściem do dzieci innych ludzi? Ale wydaje się, że Bożyna nie obchodzi wiele. Zasugerowała, że ​​powróci do prób zapłodnienia in vitro w bardzo bliskiej przyszłości i będzie walczyć „do ostatniego kriomembrii”.

Ciąża

Rozwój

Zdrowie